- Spodziewaliśmy się takiego meczu, bo Śląsk dysponuje dużą siłą ofensywną. Zdawaliśmy sobie sprawę, że fragmentami meczu może otrzymywać się przy piłce i będziemy musieli się dobrze bronić - ocenia trener Marek Papszun. Kolejna szansa na punkty już w sobotę (03.05). Częstochowianie zmierzą się na wyjeździe z walczącą o utrzymanie Stalą Mielec. Marek Papszun